wtorek, 5 kwietnia 2011

Od 2008 roku budynki będą musiały posiadać Świadectwo Energetyczne

Autorem artykułu jest Marcin Pala

Zmiany w przepisach wiążą się z przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej. Komisja Europejska wydała dyrektywę 2002/91/WE mającą na celu promowanie oszczędzania energii. Wymusza to na Polsce wprowadzenie nowego dokumentu zwanego świadectwem energetycznym budynku.
Dlaczego świadectwo. Zmiany w przepisach wiążą się z przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej. Komisja Europejska wydała dyrektywę 2002/91/WE mającą na celu promowanie oszczędzania energii. Wymusza to na Polsce wprowadzenie nowego dokumentu zwanego świadectwem energetycznym budynku. Jest to dokument, bez którego nieruchomość nie będzie mogła zmienić właściciela. Od stycznia 2008 roku takie świadectwo będzie musiał posiadać każdy nowo projektowany i wznoszony budynek, a rok później także już istniejące. O taki dokument będą musieli się postarać także właściciele, którzy chcą sprzedać lub wynająć swoje lokale. Świadectwo ma służyć temu, by kupujący lub wynajmujący dom czy mieszkanie wiedział z jakim zużyciem energii, czyli kosztami utrzymania danej nieruchomości będzie musiał się liczyć. Każdy budynek lub lokal będzie zaklasyfikowany do danej klasy energetycznej. Będzie siedem klas energetycznych, od A do G – podobnie jak przy sprzęcie AGD. A – to klasa najwyższa, G – najniższa. Im klasa wyższa tym lepiej będzie świadczyła o energooszczędności budynku albo mieszkania. Jak uzyskać taki dokument. Świadectwa będą opracowywać specjalnie do tego celu przygotowani audytorzy energetyczni. Listy z ich nazwiskami będzie można znaleźć na stronach ministerstwa budownictwa (www.mb.gov.pl). Audytor oceni ile wody, energii i ciepła zużywa dany budynek. Taka informacja może okazać się niezwykle cenna przy zakupie nieruchomości. Jeżeli budynek będzie miał niską klasę energetyczną i koszty jego utrzymania będą wysokie kupujący będzie mógł ocenić czy zdecydować się na transakcję, czy też wybrać budynek nieco droższy, ale tańszy w eksploatacji (o lepszej klasie energetycznej). Dzięki temu dokumentowi już przed kupnem będziemy wiedzieć, czy rachunki, które będziemy dostawać będą wysokie, czy niskie. Takie świadectwo to także dodatkowa korzyść dla sprzedającego. Wystarczy, że sprzedawana przez nas nieruchomość otrzyma wysoką klasę energetyczną, a będziemy mogli za nią żądać wyższej ceny. Dokumenty te będą ważne przez 10 lat. Jeżeli w tym czasie budynek zostanie wyremontowany, a koszt robót przekroczy 25 proc. Jego wartości, inwestor będzie musiał uzyskać nowe świadectwo. Jeżeli zaś przez 10 lat nie zostanie przeprowadzony remont, to ważność świadectwa przedłuża się, ale musi ją potwierdzić audytor. Ile kosztuje świadectwo. Dla właścicieli domów uzyskanie świadectwa energetycznego będzie wiązało się z wydatkiem rzędu od 500 do 1000zł. Posiadacze mieszkań powinni poczekać, aż spółdzielnia czy wspólnota zamówi świadectwo dla całego bloku. Koszty na każde mieszkanie będą wtedy znacznie niższe, niż gdyby lokatorzy zamawiali audytora osobno. Oblicza się, że zapłacą po 100-200zł. Wraz ze sprzedażą nieruchomości jej właściciel przekazuje świadectwo kupującemu. Po 10 latach świadectwo należy odnowić. Ministerstwo Budownictwa nie zamierza wprowadzać kar za brak świadectwa. Wystarczy, że bez aktualnego dokumentu notariusz odmówi zawarcia aktu sprzedaży. Kiedy świadectwo nie będzie potrzebne.    Kontroli energetycznej nie będą poddawane budynki o powierzchni użytkowej mniejszej niż 50m2 (np. domki letniskowe) oraz takie nieruchomości, w których przeprowadzono remont poprawiający jakość energetyczną na kwotę mniejszą niż 25 procent wartości budynku.Przepisy te nie dotyczą również budynków, które będą użytkowane krócej niż 2 lata oraz wykorzystywanych nie dłużej niż 4 miesiące w roku (niezależnie od powierzchni).Świadectwa energetyczne nie będą również wymagane dla budynków wpisanych do rejestru zabytków.

Marcin Pala współtworzy http://eBuduj.net Portal Sztuki Budowlanej eBuduj.net
Jak uzyskać zgody, aby podłączyć wodę, prąd i gaz do budynku? Dowiesz się z darmowego kursu e-mailowego.

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/" www.Artelis.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz